Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 21:39, 12 Gru 2010 |
|
|
Piękny skąd ja go znam ? xD
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Anuna
Moderator
Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:40, 12 Gru 2010 |
|
|
Tak, wrzuć tu wszystko!
Śliczne wiersze piszesz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tequila
Administrator
Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 525
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Głg. Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:42, 12 Gru 2010 |
|
|
Pół żartem pół serio
Pół żartem pół serio
uginam niebo
skrapiam suche dni
wznoszę oczy ku słońcu
leczę się ze snów
w kałuży świeżej krwi
czekam na koniec
a wszystko to pół żartem pół serio.
Ostatnio zmieniony przez Tequila dnia Śro 8:41, 09 Gru 2015, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
eusdeus
Aktywny
Dołączył: 13 Gru 2010
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nd Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:06, 14 Gru 2010 |
|
|
Styl troszkę sadystyczny i to mi się podoba. Lubię to!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tequila
Administrator
Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 525
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Głg. Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:11, 14 Gru 2010 |
|
|
Błędne modlitwy.
Z racji waszego Boga życie jest nieprzerwaną nicią.
Ciągnie się jak zaklęta pajęczyna klęsk i obaw.
Zamknij się!
Nie powtarzaj wciąż jak bardzo wielki jest.
Ile to ludzkich twarzy wykrzywionych wielbi
imię Pana,
chwali go pod niebiosa wszechmocne.
Linia frontu.
Słychać niekończące strzały śmiertelnego uścisku.
Niech spojrzy na dół!
Dzieci głodem przykute do zmarzniętej ziemi.
A ludzie w modlitwę zapatrzeni,
niemo pogrążeni
głucho słuchający nadchodzącej apokalipsy.
edit. pomóżcie wybrać
13, czyli chaos w mojej głowie.
Składam, układam
wiersze
rymy
strofy!
Zapłakana, roześmiana
z nożem w lewej z kwiatkiem w prawej.
Romantyczka bez serca i z sercem na ręce.
Na głowie dużo a w głowie pstro i więcej
...niż na głowie
Szalona, niepoważna.
Pełno myśli, pełno wiary,pełno chwały.
Zakręcona.
Jak blask słońca rozświetlam świat,
jak świt budzę ze snów
dobrych
złych
dziecięcych.
Słucham, mówię, krzyczę!
Nie ma słów, które to wszystko powiedzą,
nie ma uczuć, które to wyrażą.
Przeczytaj, zrozum, odpowiedz mi na to.
Śmieję się w twarz przeznaczeniu.
Fatum - cóż to dla optymisty?
Zapłakana, roześmiana
z kartką w lewej z piórem w prawej.
Nie szkoda tuszu i stronic na poezję,
nie szkoda słów, rymów, nieprzespanych
rozgwieżdżonych
samotnych
przepłakanych
nocy.
Wybuchowa,nietaktowna.
Dzień, Miesiąc, Rok.
Nowy dzień daje nowy pomysł
rym, strofę, wiersz.
Jak ryba w wodzie i kaktus bez wody.
Wznoszę oczy w nieboskłon..
Wykrzyczeć pragnę całe zło.
Kocham, pragnę, myślę.
Któż to wszystko spamięta
pokocha
spisze?
Amator Kwaśnych Jabłek
Ciemne chmury nad moją głową,
a w powietrzu unosi się papierosowy dym.
Wszystko przeszyte zapachem perfum,
w głowie tysiąc myśli się kłębi..
Jesienne liście jak kłamstwo nieczyste,
Niechybnie oczarują złocistym blaskiem.
Być aniołem z piekła rodem
i upaść tak nisko...
Chcę ujrzeć spadającą gwiazdę z
drogi mlecznej
Chcę ujrzeć w zwierciadle zła
pozorny blask księżyca
Popadam w paranoję
Czysta
Niewinna
i
Naiwna?
Jak arszenik płynący w ludzkich żyłach
Jak cień w twojej głowie..
Niczym koszmar, niczym szczęście...
I na krańcach kartki spływa mała
c z y s t a
łza.
Całkiem nie mój świat.
Dotknij dłonią srebrzystą taflę lustra.
Zachwyć się pięknym zdobieniem na
mosiężnej
dębowej
okazałej ramie.
Przez wyblakły obraz okiennic
słaby
cichy
niewinny blask księżyca wdziera się do środka.
Przez nieszczelnie domknięte okna
przebiegły
samotny
brzęczący wiatr rozwiewa rudy kosmyk wyobraźni.
Co widzisz za grubym szkłem?
Posypały się ciężkie, ostre śruby.
Z głośnym łoskotem odbiły się od
sztucznej
głębokiej podłogi z czystego złota.
Metalowe serce robota wybija takt
Bum
Bum bum
Bum
Bum bum
Charkliwy
przenikliwy
złowrogi śmiech wypełnił puste szkło.
I widać było! Widać przedzierające się
z zewnętrznej strony
lekkie
niesamowicie nierealne światło nocnej serenady.
Wyciągnięta ludzka dłoń
Wyciągnięta mechaniczna dłoń
Lekkie szuranie ludzkiej stopy
Nerwowe stukanie mechanicznego palca.
Ta nieludzka
nie moja
nie twoja dłoń.
Dotyka niepostrzeżenie
delikatnie
łagodnie z dźwiękiem kruszonej blachy..
szepce do ucha głosem chrapliwym
nadludzko nieludzkim
Głosem przemęczonego robota.
Oplata Cię niewidocznym spojrzeniem
Ogląda świat z boku będąc w środku świata.
Nie odrywa metalowych palcy
Jest cieniem twojego życia.
Proste pytanie:
Czy boisz się tego
odbicia?
Nie zasypiaj beznadziejnie.
Nie nawidzę słońca
kiedy tak delikatnie owija moje istnienie.
Kiedy, gdy już na krańcu słowa prawdziwego
znajduję ukojenie.
Nie nawidzę księżyca
kiedy tak sympatycznie wlewa się przez okno.
Kiedy, gdy czuję na dłoni blask odbity
znajduję wiary ziarno.
A najbardziej nie nawidzę gwiazd
kiedy tak dają mi żałosną nadzieję.
Kiedy, gdy ciało moje umiera w spokoju
znajduję życie, wiarę i ukojenie.
Nieżycie.
Monotonia kruchych uczuć,
a na dnie serca
szumiąca mała kropla rosy.
Nieczuły oddech złożony w podzięce,
modlitwie życia i śmierci.
życia, za które płacisz niewygodnym uśmiechem
muśnięciem dłoni
anarchistycznym blefem.
Śmiercią, niegodną ludzkiego życia
męki czy choćby dnia rozprutego
na pomniejsze kawałki.
I najdelikatniej jak umiem w słowa
nieczyste, niemiłe, nieludzkie
ubieram swoje najmniejsze marzenie
I kocham ponad to wszystko
co pozostało i pozostanie
na wieki wieków.
Zapomnienie
Zatrzymajcie świat
zatrzymajcie czas.
Potrzebują wysiąść choć na moment
chcę odpocząć i wyrzucić z siebie lęk .
Jak oni
Mam swoje skryte marzenia, chore pragnienia
kawałek nieba i miejsca na ziemi.
Módlcie się w imieniu dobra.
Bo...
Im już wystarczy ciężka narkoza
i gromy z nieba
i marsz pogrzebowy.
Cicha melodyjka zagrana w szpitalnym kącie
przeraża bardziej niż objawienie Szatana
pośrodku bezkresnego Nieba
gdy On zapomniał gdzie nasze miejsce.
Chyba wszystko
Ostatnio zmieniony przez Tequila dnia Śro 8:41, 09 Gru 2015, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fire Lady
Bywalec
Dołączył: 18 Gru 2010
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:20, 18 Gru 2010 |
|
|
Teq, twoje wiersze są piękne.
Ale chyba już ci to mówiłam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tequila
Administrator
Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 525
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Głg. Płeć:
|
Wysłany: Nie 1:39, 23 Sty 2011 |
|
|
Otwórz oczy.
Hej dziewczyno dostrzegająca kontem oka promień słonecznie niewidoczny.
Hej chłopaku, gdzie znajdę ciebie w razie tornada?
Hej dziewczyno, która jako jedyna pleciesz warkocze z pożółkłej trawy.
Hej chłopaku z gitarą - zamknij oczy.
Zamknij usta
Zamknij umysł
Zamknij drzwi
A za moment
chwila krótka to będzie
ułamek sekundy
i koniec.
Nic się nie wydarzyło
Otwórz oczy.
Ostatnio zmieniony przez Tequila dnia Śro 8:42, 09 Gru 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anuna
Moderator
Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 17:33, 23 Sty 2011 |
|
|
Jaa to kochaam. <3
Jak Ty to robisz?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|